Czy pojazd z „Certificate of Salvage” to odpad?

W ostatnich kilku miesiącach zapadły dwa wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) uchylające wyroki wojewódzkich sądów administracyjnych, jak i postanowienia Głównego Inspektora Ochrony Środowiska (GIOŚ) w przedmiocie zagospodarowania odpadów. W ten sposób, jak się wydaje, powoli kształtuje się linia orzecznicza „łagodząca” dotychczasową rygorystyczną interpretację przepisów o odpadach i kwalifikowania uszkodzonych pojazdów jako odpadów, nawet przy relatywnie niewielkich uszkodzeniach. Mam na myśli następujące wyroki NSA,  ujmując je chronologicznie:  z dnia 5 grudnia 2023 r.,  sygn. akt III OSK 1120/22  oraz z dnia 9 lutego 2024 roku, sygn. akt III OSK 3230/21. W obydwu sprawach sprowadzonym pojazdom towarzyszyły dokumenty „Certificate of Salvage”.

    Dokumenty te stanowiły „Dowód własności pojazdu z odzysku”, a zawierały adnotację „Nie dla celów rejestracji”.

Zdaniem GIOŚ w stanie, w jakim się znajdowały, pojazdy nie mogły poruszać się po drogach. Wymagane było zatem uzyskanie dla nich statusu pojazdu zrekonstruowanego (odbudowanego, po remoncie), którymi właściciele przemieszczając pojazd na terytorium Polski nie dysponowali. W przypadku naprawy pojazdu na terenie USA, po zastosowaniu się do procedur i przepisów wynikających z prawa określonych stanów, właściwy organ mógłby wydać dla tego pojazdu dokument „Certificate of Title – reconstructed”. Przemieszczając pojazdy poza granice USA, tymczasowa przeszkoda prawna, stanowiąca o niemożności zarejestrowania spornego pojazdu, stała się trwałą przeszkodą prawną, ponieważ niemożliwe stało się uzyskanie dla spornych pojazdów certyfikatu własności pojazdu „zrekonstruowanego” (odbudowanego, po remoncie). Powyższe, na podstawie przepisów ustawy z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym , wykluczało prawną możliwość ponownego dopuszczenia przedmiotowych pojazdów do ruchu drogowego, a tym samym ich dalsze użytkowanie zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem. W związku z tym GIOŚ wezwał właścicieli pojazdów do zastosowania procedur określonych w art. 24 ust. 3 rozporządzenia Nr 1013/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z 14 czerwca 2006 r. w sprawie przemieszczenia odpadów, przez zagospodarowanie odpadów o kodzie 16 01 04 *, w analizowanych sytuacjach oddanie pojazdów  do stacji demontażu pojazdów. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargi od postanowień GIOŚ.

Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wyroki WSA w Warszawie oraz postanowienia GIOŚ. W obydwu sprawach sprowadzający pojazdy wraz z zawarciem umowy otrzymali dokumenty pod nazwą „Certificate of Salvage for a Vehicle”. NSA uznał, że wystawienie tego rodzaju dokumentów nie ma charakteru przesądzającego dla oceny możliwości sprowadzenia do kraju pojazdu, któremu towarzyszy tego rodzaju dokument. Rozstrzygający walor ma bowiem rodzaj uszkodzeń.

NSA wskazał w sprawie o  sygn. akt III OSK 1120/22, że uszkodzenia w sprowadzonym samochodzie  to pognieciona maska, brak osłony chłodnicy, uszkodzony przedni zderzak oraz przednie reflektory, wyzwolona poduszka kierowcy, porysowany lewy przedni błotnik oraz tylne lewe drzwi, uszkodzona lampa tylna prawa, porysowane drzwi tylne prawe, wnętrze pojazdu zużyte i zaniedbane. W konsekwencji NSA skonstatował, że Sąd I instancji nieprawidłowo podzielił stanowisko organu odnośnie uznania przedmiotowego pojazdu za odpad w trakcie jego międzynarodowego przemieszczenia.

W sprawie o sygn. akt III OSK 3230/21 NSA wyjaśnił, że wprawdzie pojazd w dacie transgranicznego przemieszczenia był uszkodzony, ale organ w ogóle nie dokonał oceny, czy może być on zakwalifikowany do kategorii odpadu w świetle Wytycznych korespondentów Nr 9 w sprawie przemieszczania odpadów w postaci pojazdów (wytyczne przyjęte w dniu 8 lipca 2011 roku na posiedzeniu korespondentów unijnych dla rozporządzenia Nr 1013/2006), a zatem czy uszkodzenia pojazdów można zakwalifikować jako przekraczające zakres drobnych napraw.

To stanowisko należy podzielić – gdyby bowiem kierować się poglądem GIOŚ, to nie można byłoby do Polski sprowadzić bez zastosowania właściwej procedury międzynarodowego przemieszczania odpadów żadnego pojazdu (niezależenie od zakresu uszkodzeń), który został wyrejestrowany w kraju pochodzenia, wymaga uprzedniej naprawy przed ponownym zarejestrowaniem, a takie nie zostały wykonane przed przemieszczeniem go do Polski.  GIOŚ uznaje bowiem, że w takich sytuacjach, tymczasowa przeszkoda prawna (niemożność zarejestrowania uszkodzonego pojazdu), staje się trwałą przeszkodą prawną na skutek wywiezienia pojazdu  z kraju (stanu) pochodzenia.

Decydujące zaś znaczenie, zdaniem NSA, należy nadawać zakresowi uszkodzeń, a nie samym faktom uszkodzenia i wyrejestrowania pojazdu w kraju pochodzenia.

radca prawy, dr Bartosz Draniewicz